deszcz, szaro, zimno, szaro, jesień- powrót do naturalnej gamy :)
translation: rain, grey, cold, grey, autumn- back to my basic colours :)
coat- vero moda, sweater- SH, dress- new yorker, shoes- deichman, umbrella- cubus, bag- reserved
photos by petr
sobota, 7 listopada 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Taka parosolka ma możliwości aby wzbudzić we mnie chęć do parasoli. Nawet mogłaby mnie nie irytować na ulicy. ;)
OdpowiedzUsuńSzarości też do mnie trafiają.
podoba mi się fason spódnicy
OdpowiedzUsuńJa też miewam częste fazy na szarości. Twoje sa bardzo fajne.
OdpowiedzUsuńPięknie wszystko dobrałaś z parasolką włącznie! :o)
OdpowiedzUsuńFajnie było Cię spotkać na żywo:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
uwielbiam szaro-czarną kolorystykę:) ciekawa jestem jak wygląda ta sukienka
OdpowiedzUsuńMimo, że powinnam właśnie robić coś zupełnie innego i z pewnością nie cierpiącego zwłoki, siedzę i przeglądam cały Twój blog. Masz, dziewczyno, moc przyciągania;) Strasznie mi się podoba!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
zabieram parasolkę ;>
OdpowiedzUsuńfajowsko! niby szaro, ale te buty stanowią fajny kontrast (rzucają się w oczy) :) no i spódnica jest genialna! :)
OdpowiedzUsuń